Na ten mecz czekaliśmy od dawna. Spójnia w poprzednim sezonie nas zdyskwalifikowała, a teraz Anwil miał szansę na rewanż i pokazanie, kto tu tak naprawdę rządzi. Jak poszło Rottweilerom prowadzonym przez Selcuka Ernaka w Hali Mistrzów?
Anwil Włocławek w niedzielę, 27 październik zmierzył się ze Spójnią Stargard. To wyjątkowy mecz dla naszych kibiców, ponieważ to przez Spójnię pożegnaliśmy się w zeszłym sezonie z awansem do półfinałów play-off Orlen Basket Ligi.
Pierwsza kwarta w wykonaniu Rottweilerów nie zaczęła się najlepiej. Zawodnicy Anwilu już na samym początku stracili dwa punkty na rzecz Spójni. W kolejnych minutach pierwszej części gry górowała Spójnia. Żywy doping w Hali Mistrzów ze strony włocławian napędzał drużynę do walki, ale przez cały czas Spójnia była o krok przed nami.
Na koniec pierwszej kwarty goście wygrywali 13:16.
W pierwszych momentach drugiej kwarty punkty znów zdobyli goście ze Stargardu. Nie tak to się powinno zaczynać.
Pod stargardzkim koszem w kolejnych minutach widać walkę Rottweilerów, ale nagle piłka znów została przejęta przez gości. Po kilku chwilach Anwil widać, że zaczął przejmować inicjatywę, ale nie do końca była ona tylko po ich stronie, co doprowadziło do kolejnej utraty piłki i rzutach gości w stronę naszej obręczy.
W połowie drugiej kwarty Anwil przegrywał 18:27. W rzutach wolnych bardzo dobry jest DJ Funderburk, który z łatwością trafia osobiste. Nie da się ukryć, że DJ lata pod koszem. Anwil walczy o przejęcie prowadzenia. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy na tablicy jest 22:27 dla Stargardu.
Anwil musi się spieszyć, aby przejąć inicjatywę. Kilka chwil później jest 25:27, coraz bliżej remisu. Udało się wyrównać na trzy minuty przed końcem 27:27. Bohaterski Funderburk schodzi na rzecz Ongendy. Podczas wolnych dla Spójni - zawodnik ze Stargardu na nasze szczęście nie trafia w ogóle.
Pod koniec kwarty jest 30:31, mamy szanse na prowadzenie. Do końca jest 11 sekund i ostatnia akcja. Na przerwę schodzimy z wynikiem 30:33.
Początek drugiej połowy spotkania nie był ponownie pomyślny dla Anwilu Włocławek. Po dwóch minutach gry na tablicy było 32:35, ale po rzucie Petraska był już tylko jeden punkt straty do Spójni. Doping w Hali jest na bardzo wysokim poziomie - decybelomierz pokazuje non stop wynik w okolicy 90 dB, a momentami skacze do 105 dB.
Anwil prowadzi 36:35 po rzucie Nicka Ongendy. Dobry rzut Łączki i już 38:35. Anwil uwierzył w siebie i po całości zaczyna przejmować inicjatywę w spotkaniu. Do połowy kwarty jest już 40:36 dla Anwilu. Następnie dobry rzut za trzy Michalaka i 43:36 dla Rottweilerów. Gryziemy i gryziemy! Po chwili kolejna trójka Michalaka i 46:36. Tutaj nadchodzi szybka odpowiedź ze strony Spójni i wynik już wynosi 46:39.
Na dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty Anwil dalej prowadzi, ale już z mniejszym prowadzeniem. Jest 46:42. I mamy dobry rzut Turnera i 48:42. Widać wolę walki w Rottweilerach. Kolejna trójka Michalaka, Anwil wygrywa 51:42. To się ogląda z niesamowitą przyjemnością! Na koniec kwarty jest 53:44
[FOTORELACJA]19362[/FOTORELACJA]
Początek i od razu Funderburk za trzy punkty. Po kilku minutach walki jest 58:50. Trwa walka na wykończenie przeciwnika. Pytanie brzmi, kto ją wygra? Do końca meczu zostało siedem minut. Do końca pięć minut, a na tablicy jest 61:52.
Co chwilę jest faul oraz rzuty wolne. Zawodniki Spójni dzisiaj mają problem z celnymi osobistymi. Cztery minuty do końca i 63:56 dla Anwilu. Chwilę póżniej 63:58. Spójnia stara się przejąć prowadzenie. Petrasek za dwa i 65:58. Walka trwa. Anwil skutecznie uniemożliwia Spójni zdobycie punktów. Dwie minuty do końca i 65:60. Trójka Petraska i 68:60.
Hala nie chce pozwolić, aby Spójnia wyjechała stąd z wygraną. Minuta do końca i robi się niebezpiecznie. Jest 68:64. Michalak ratuje i jest 70:64. Do końca 15 sekund!
Ostatecznie wygrywamy 72:64.
[FOTORELACJA]19363[/FOTORELACJA]
Najlepszym strzelcem dzisiejszego meczu był Michał Michalak, który uzyskał dla swojego zespołu 18 punktów.
Dobrą formę rzutową zaprezentowali też DJ Funderburk. Zdobył 15 punktów.
W środę, 30 października o godz. 18 w ramach FIBA Europe Cup w Hali Mistrzów drugi mecz z ukraińskim BC Dnipro.
Anwil Włocławek vs Spójnia Stargard 72:64 (13:16, 17:17, 23:11, 19:20)
Punkty dla Anwilu: Michalak 18, Funderburk 15, Turner 11, Petrasek 8, Gruszecki 7, Ongenda 6, Nelson 3, Taylor 2, Łączyński 2.
Pieprzyc20:46, 27.10.2024
3 3
Anwil 20:46, 27.10.2024
K.10:45, 28.10.2024
3 3
I raz i dwa i GTK!!! I trzy i cztery je.......ć Rottweilery!!!!!! 10:45, 28.10.2024
w16:34, 28.10.2024
0 0
Zwycięstwo cieszy,ale poziom nie był najwyższy,chyba Anwil dostał lekkiej zadyszki.Zawodzą w szczególności Łączyński,Nelson,Taylor,Nie ma obecnie jakiegoś zdecydowanego lidera drużyny.Bardzo mi się podobało przywitanie na stojąco z oklaskami trenera Urlepa,co klasa to klasa... 16:34, 28.10.2024