Zamknij

Spada zainteresowanie kredytami. Eksperci podali dane

. 08:30, 07.03.2022 Aktualizacja: 08:30, 07.03.2022

Spada zainteresowanie kredytami. Eksperci podali dane

W lutym tego roku w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 29,2 proc. wobec lutego 2021 r., w tym samym okresie o 36,3 proc. spadała także liczba wniosków o kredyt mieszkaniowy - podało BIK.

Biuro Informacji Kredytowej opublikowało dane dotyczące wartości Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM), który informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych.

Jak podało BIK, wartość Indeksu oznacza, że w lutym 2022 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 29,2 proc. w porównaniu do lutego 2021 r. Jednocześnie, w lutym 2022 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 30,42 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 47,72 tys. rok wcześniej – to spadek o 36,3 proc.

Według BIK w porównaniu do stycznia br. osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy było w lutym więcej o 8,5 proc. Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w lutym br. wyniosła 360,7 tys. zł i była wyższa o 11,1 proc. w relacji do wartości z lutego 2021 r. i wyższa o 1,5 proc. niż w styczniu br.

- Lutowy odczyt Indeksu jest na niższym poziomie nawet w porównaniu do najniższych odczytów z okresu pandemii z kwietnia (-28,1 proc.) i maja 2020 r. (-24,4 proc.). Na lutową wartość Indeksu negatywnie wpłynął bardzo duży spadek liczby wnioskodawców w porównaniu z lutym zeszłego roku. W lutym 2021r. liczba wnioskujących osób była wysoka. Natomiast liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy w lutym 2022 r. jest czwartym najniższym wynikiem od początku pandemii COVID-19 - zwrócił uwagę główny analityk Biura Informacji Kredytowej Waldemar Rogowski, cytowany w informacji BIK.

Jego zdaniem duży spadek może więc być częściowo efektem wysokiej bazy z lutego 2021 r.

- Innym istotnym czynnikiem spadku liczby wnioskujących o kredyt mieszkaniowy jest wzrost stóp procentowych oraz zapowiedź kolejnych podwyżek. Co więcej, w liczbie wnioskujących nie ma jeszcze w pełni odzwierciedlonego efektu wojny w Ukrainie. Dane dotyczą bowiem tylko kilku dni wojny. Pełen negatywny efekt zaobserwujemy dopiero w odczycie marcowym i w kolejnych miesiącach – ocenił Rogowski.

Analityk BIK wskazał, że tym, co częściowo ograniczyło negatywny wpływ na wartość lutowego odczytu Indeksu w ujęciu rok do roku, był wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu, która w lutym 2022 r. była wyższa od kwoty z lutego 2021 r. o 36 075 zł (11,1 proc.).

- Średnia kwota w ujęciu miesiąc do miesiąca rośnie prawie nieprzerwanie od 19 miesięcy, czyli od czerwca 2020 r. (z wyjątkiem stycznia 2021 i stycznia 2022, czyli efektu stycznia - zaznaczył Rogowski.

W jego ocenie na wartość popytu na kredyty mieszkaniowe w obecnej sytuacji wpłynie kilka czynników. Po pierwsze będzie to efekt psychologiczny związany ze spadkiem poczucia bezpieczeństwa życiowego w obliczu wojny u najbliższego sąsiada, natomiast w dłuższej perspektywie może to zwiększyć ryzyko inwestycji w nieruchomości. Z drugiej strony - zauważył - wzrost popytu na wynajem wpłynie na wzrost cen najmu, co może ograniczyć negatywny wpływ podwyżek stóp procentowych.

Według Rogowskiego kolejną niewiadomą jest w obecnej sytuacji polityka monetarna RPP, m.in. czy „jastrzębie akcenty” nadal będą dominować.

Ponadto - jak wskazuje - nie wiadomo, co będzie z podażą na rynku nieruchomości.

- Możliwy jest 20-30 proc. odpływ pracowników z firm budowlanych, wzrost cen materiałów i surowców w związku z rosnącą inflacją ciągniętą stroną podażową. Prawdopodobnie w takich warunkach wykonawcy nie będą w stanie określić końcowego kosztu wybudowania 1 m2 mieszkania, co może spowodować u części deweloperów brak chęci rozpoczynania nowych inwestycji. Dodatkowo część deweloperów może przerzucić się na realizację tańszych inwestycji pod wynajem dla uchodźców - podkreślił.

Zdaniem Rogowskiego decydujące będą kolejne miesiące tym bardziej, że sytuacja jest dynamiczna, a na rynku panuje ogromna niepewność – dodaje główny analityk BIK.

Wskaźnik BIK Indeks - PKM obliczany jest w przeliczeniu na dzień roboczy po wyłączeniu zapytań o kredyty mieszkaniowe na kwoty przekraczające 10 mln zł oraz zapytań o tego samego klienta w kolejnych 90 dniach. Metodyka indeksu została opracowana przez Biuro Informacji Kredytowej we współpracy z Instytutem Rozwoju Gospodarczego SGH. Indeks publikowany jest co miesiąc.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS

komentarz(2)

Hmmm Hmmm

4 0

Zawsze w sytuacjach niepewności rynkowej najlepszą lokatą pieniędzy są NIERUCHOMOŚCI I ZŁOTO . Tak wynika z historii i z tzw doświadczenia życiowego . W tym świetle powyższe dywagacje nie mają sensu i można je potraktować jako bicie piany, bo ci ,,analitycy i doradcy '' (może poza mistrzem iluzji -Petru...) lokują swój kapitał właśnie w nieruchomościach i w złocie . Wystarczy przyjrzeć się ile nieruchomości zgromadzili włocławscy biznesmeni . 17:52, 14.04.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:):)

2 2

Po prostu ludzie za gotówkę kupują :) 00:50, 11.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%