Policja rozszyfrowała co tak naprawdę zdarzyło się w środę wieczorem na al. Jana Pawła II. Okazało się, że doszło nie do jednego zdarzenia, ale do dwóch po sobie w krótkim czasie. 

W środowy wieczór, 20 listopada, na al. Jana Pawła II we Włocławku miały miejsce dwa odrębne zdarzenia drogowe, które początkowo mogły wydawać się jednym wypadkiem. Szczegóły zostały wyjaśnione przez policję.

Co wydarzyło się na al. Jana Pawła II?

Z początkowych informacji wynikało, że około godziny 20:00 doszło do poważnego zdarzenia z udziałem trzech samochodów, którymi podróżowało osiem osób, w tym sześcioletnie dziecko. Na miejscu działały służby ratunkowe, a dwóch mężczyzn w wieku 59 i 63 lat zostało przewiezionych do szpitala na dalsze badania.

- Ruch podczas działań był całkowicie zablokowany. Na miejscu pracował zastęp Straży Pożarnej z JRG 1 - informuje bryg. Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy komendanta miejskiego PSP we Włocławku.

[FOTORELACJANOWA]19479[/FOTORELACJANOWA]

Dwa zdarzenia w krótkim odstępie czasu

Jak wyjaśniła policja, na al. Jana Pawła II doszło do dwóch niezależnych zdarzeń.

Pierwsze miało miejsce, gdy 32-letni kierowca opla nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uderzył w drzewo. To zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja, a sprawca został ukarany mandatem.

Kilka minut później, w tym samym miejscu, doszło do drugiego zdarzenia. 26-letni kierowca volkswagena również nie dostosował prędkości do warunków i uderzył w stojącą mazdę.

Kierująca mazdą zatrzymała się, aby udzielić pomocy uczestnikowi pierwszego incydentu. W wyniku tego wypadku dwie osoby podróżujące mazdą odniosły obrażenia powyżej siedmiu dni.

- Wszyscy uczestnicy zdarzeń byli trzeźwi - mówi mł. asp. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Oba zdarzenia były wynikiem niedostosowania prędkości do panujących warunków drogowych.